Pyszne, parowane bułeczki znane pod wieloma nazwami w zależności od regionu tj:Buchty, parowańce, pyzy, czy jak w moim regionie kluski na parze.
W moim domu od zawsze zjadane na słodko z masłem, bułką tartą i cukrem , z sosami owocowymi, czekoladą choć w wielu innych regionach są podawane z mięsem i surówką.
Obie wersje są bardzo smaczne.
Polecam wypróbować i wybrać najlepszą dla siebie wersję.
Składniki na 7 klusek :
Rozczyn :
- 15 g. swieżych drożdży
- 0,5 szklanki ciepłego, ale nie gorącego mleka
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka mąki
Mieszamy wszystkie składniki, nakrywamy folią spożywczą i odstawiamy do wyrośnięcia.
- 250 g. mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka soli
- 30g. roztopionego masła
- 1 całe jajko
Przygotowanie :
Do misy robota wsypujemy mąkę i sól i mieszamy na najniższych obrotach.
Dodajemy wyrośnięty rozczyn, jajko, roztopione i przestudzone masło i wyrabiamy robotem aż powstanie elastyczne ciasto.
Gotowe ciasto przekladamy do miski, nakrywamy folią spożywczą i ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na godzinę, aż potrójnie zwiększy swoją objętość.
Gdy ciasto jest wyrośnięte zagniatamy lekko i dzielimy na 7 kawałków.
Z każdego kawałka formujemy kulkę i układamy w odstępach na desce.
Zostawiamy na kolejne pół godziny do ponownego wyrośnięcia.
Po tym czasie w szerokim garnku gotujemy wodę, na garnek kładziemy gęste sito, ale pamiętajmy by sitko nie dotykało wody.
Kładziemy wyrośnięte kluski w odstępach, gdyż podczas parowania jeszcze sporo urosną, nakrywamy pokrywką i parujemy przez 15minut.
Podajemy z masłem i bułką tartą, roztopioną czekoladą lub musem z owoców.